.png)
Witajcie!
Lubię testować różnorakie mazidła do masażu ciała. Tym razem w moje ręce trafił produkt firmy Organique, w którym zakochałam się od pierwszego użycia.
Masełko idealnie nadaje się do masażu, w kontakcie z ciepłą skórą staje się jedwabiście miękkie a następnie płynne. Skóra już w trakcie masażu widocznie się wygładza i intensywnie nawilża.
Praca na takim produkcie jest fantastyczna!
Balsam kupiłam z myślą o mojej mamie, która ma bardzo suchą skórę, zapach wybrałam pod swoje preferencje. Lubię korzenne nuty zapachowe, więc Africa okazała się idealna :) Podobno wersja truskawkowa jest także atrakcyjna.
Składniki aktywne:
1. masło shea
2. olej sojowy
3. olej z awokado
4. olej z pestek winogron
Skład: shea butter, beeswax, cetryl alcohol, glycine soja oil, avocado oil, grape seed oil, parfum, PEG-8, tocopherol, ascorbyl palmitate, ascorbic acid, citric acid, cinnamal, citral, coumarin, hexyl cinnamal, limonnene, linalool.
Balsamu używam również do codziennej pielęgnacji. Wiedziałam, że masło shea idealnie nawilża i chroni skórę przed przesuszeniem, ale dopiero teraz mogłam się o tym przekonać na własnej skórze.
Po wieczornym prysznicu rozmasowałam kosmetyk na całym ciele, następnego ranka skóra była miękka, delikatna i co najważniejsze nawilżona, taki efekt utrzymał się do wieczora co jest dla mnie zadowalające.
Nigdy wcześniej nie miałam kosmetyków Organique, ciężko jest mi wystawić opinię na temat marki używając jej jednego produktu. Może Wy używaliście czegoś jeszcze i znacie się bardziej na tej firmie?
Jak wcześniej pisałam, zakochałam się w balsamie i mam zamiar kupić jeszcze inne zapachy... teraz będzie truskawka :)
Tymczasem!
.JPG)
Uwielbiam ten balsam :)
OdpowiedzUsuń