Witajcie!
Co miesiąc farbuję włosy na ten sam ciemny kolor, aby odrost nie był zbyt widoczny. Włosy oddaje w ręce zaufanej i wykwalifikowanej osoby, gdyż moje wcześniejsze doświadczenia z samodzielnym farbowaniem były delikatnie mówiąc nieudane....
Poniżej zdjęcia przed farbowaniem.
Nie miałam pomysłu na nowy kolor, więc wybrałam najbezpieczniejszą opcję... jasne refleksy. Podobno hitem na ten sezon będzie znowu ombre, ja nie mam tyle odwagi żeby połowę włosów znacznie rozjaśnić.
Włosy były już lekko zniszczone na końcach, bez połysku i oklapnięte przez własny ciężar. Efekt końcowy lekkiego podcięcia i nowego farbowania jest fantastyczny. Koleżanka podkręciła mi końcówki na prostownicy, nikt mi tego jeszcze nie robił :)
Oto efekt końcowy
Myślę, że kolor jest idealny na wiosnę i zbliżające się wakaje. Muszę tylko nauczyć się robić loki za pomocą prostownicy.
Tymczasem!
Piękne włosy. Ja próbowałam robić loki prostownicą, ale jakoś mi nie wychodzi:)
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka zrobiła mi loki w 10 minut jak nie krócej, tak jej to szybko szło. Muszę spróbować, bo mam prostownicę do robienia loków :)
UsuńPiękny kolor!
OdpowiedzUsuńJa zazdroszczę jak ktoś ma naturalny kolor i nie musi farbować swoich siwych ;)
Usuń