Sezon na szczepienia przeciw grypie rozpoczęty!
By
Unknown
|
11:00
3
comments
Witajcie!
Od ponad 10 lat jestem szczepiona przeciwko grypie. Szczepienie wykonuje moja mama Ula, która z zawodu jest pielęgniarką. Nigdy nie lubiłam zastrzyków, do dnia dzisiejszego tego nie lubię, ale zdrowie jest najważniejsze i wytrzymuję tą małą katorgę :)
Co zawiera szczepionka?
Szczepionka składa się z trzech antgenów najczęściej występujących szczepów wirusa grypy. Co roku szczepionka jest udoskonalana, tak aby mogła nas chronić przed mutującymi się wirusami.
Jaki jest cel szczepienia przeciwko grypie?
Szczepienie ma na celu ochronę organizmu przed wirusem grypy charakteryzującym się dużą zmiennością antygenową, oraz ryzykiem wystąpienia powikłań pogrypowych, które są bardzo niebezpieczne dla życia człowieka. Szczepionka nie chroni nas w 100% przed zachorowaniem na grypę, jednakże unikamy powikłań pogrypowych. Ja nie pamiętam kiedy byłam chora na grypę, a to jest dowód na to, że szczepionka działa.
Powikłania pogrypowe mogą prowadzić do inwalidztwa a nawet zgonu, tak więc lepiej nie ryzykować i się zaszczepić.
Szczepionka chroni nas przed grypą cały rok, aby zachować ciągłość należy powtórzyć szczepienie w następnym sezonie grypowym. Najlepszym momentem na szczepienie jest jesień, między końcem września a początkiem listopada (czas przed wystąpieniem epidemii).
Dzień po zastrzyku w miejscu wkłucia, może wystąpić bolesność ramienia. Duże znaczenie ma sposób wkłucia oraz podania szczepionki. Pielęgniarka wykona to tak, że ramię nie będzie mocno boleć. Przez jeden dzień możemy odczuwać objawy grypopodobne- podwyższona temperatura ciała, bóle mięśni. Należy pamiętać, że sama szczepionka nie wywoła grypy, organizm nabiera odporność przeciwko wirusowi grypy około 7-10 dni od momentu szczepienia.
Zachęcam wszystkich do szczepienia się przeciwko grypie.
Tymczasem!
Ja też szczepiłam się w tym tygodniu, tyle, że VAXIGRIPem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja się jeszcze nigdy nie szczepiłam przeciwko grypie.
OdpowiedzUsuńWarto się zaszczepić, kiedyś chorowałam na grypę i nie było miło. Teraz trzyma mnie czasami przeziębienie.
OdpowiedzUsuń