Opalać się, czy nie- oto jest pytanie!

By | 12:57 8 comments





Witajcie!
W dzisiejszym poście chciałabym przedstawić kilka faktów na temat promieniowania słonecznego, oraz ochronnie przeciwsłonecznej. 

Podział promieniowania słonecznego:

  • promieniowanie podczerwone (IR), długość fali 700-3000 nm, wywołuje efekt cieplny, szybkie rozszerzenie naczyń krwionośnych, wykazuje maksymalne przenikanie przez skórę człowieka. Zbyt częsta lub natężona ekspozycja skóry na promieniowanie IR, wywołuje podobne negatywne skutki jak promieniowanie UV. Sztucznym źródłem tego promieniowania są lampy solaryjne, kosmetyczne lub medyczne.
  • światło widzialne 400-700 nm, wykazuje minimalnie szkodliwe oddziaływanie na skórę.
  • promieniowanie ultrafioletowe 10-400 nm, jest podzielone na trzy główne pasma: UVA, UVB, UVC. 

Z kosmetycznego punktu widzenia najbardziej interesuje nas promieniowanie ultrafioletowe, jego negatywny wpływ na organizm ludzki, ochrona przed nim, a także łagodzenie skutków poparzenia skóry przez to promieniowanie. 

Promieniowanie ultrafioletowe: 
  • UVC- nie dociera na Ziemię w całości, chroni nas przed tym warstwa ozonowa, która prawie całkowicie pochłania promieniowanie. 
  • UVA- stanowi 95% docierającego do Ziemi promieniowania UV. Promieniowanie przenika przez chmury, szyby okienne i samochodowe, jego natężenie jest stałe przez cały dzień, niezależnie od pogody. Jest częściowo odpowiedzialne za efekt opalania, wnika głęboko w skórę i dociera do tkanki podskórnej, jest minimalnie rumieniotwórcze. Niepożądane działanie promieniowania UVA to: choroby nowotworowe skóry i narządów wewnętrznych, szybsze starzenie się skóry, częstsze występowanie chronicznych stanów zapalnych skóry i zakażeń infekcyjnych, zaburzenia w melanogenezie (pojawienie się brunatnych plam na skórze).
  • UVB- stanowi 5% docierającego do Ziemi promieniowania UV. Może wywołać oparzenie słoneczne i odznacza się bardzo silnymi właściwościami rumieniotwórczymi. Stymuluje syntezę melaniny (barwnika skóry), a tym samym odpowiada za powstawanie opalenizny. Promieniowanie UVB niszcząc komórki Langerhansa (walczą z infekcjami skórnymi), przyczynia się do obniżenia odporności wrodzonej. Pod wpływem promieniowania warstwa rogowa skóry ulega zgrubieniu i złuszczeniu. 
Nadmierna ekspozycja skóry na promieniowanie UVA i UVB, prowadzi do jej przedwczesnego starzenia się. Uszkadzają się włókna kolagenowe, a w wyniku tego nasza skóra traci elastyczność, staje się szorstka, sucha, nadmiernie rogowacieje. 

Na szczęście możemy się chronić przed promieniowaniem UV. W drogeriach i aptekach znajdziemy duży wybór filtrów przeciwsłonecznych. Tylko jak wybrać najwłaściwszy kosmetyk? 


Przy wyborze filtrów przeciwsłonecznych należy zwrócić uwagę na:

* na to czy kosmetyk chroni nas przed promieniowaniem UVA i UVB,
* odpowiedni czynnik SPF (Sun Protection Factor), czynnik ten określa tylko stopień ochrony skóry przed promieniowaniem UVB, nie uwzględnia UVA!!! SPF informuje nas o ile dłużej wytrzyma nasza skóra opalanie bez pojawienia się rumienia, w porównaniu z brakiem ochrony podczas opalania. 
* SPF dobieramy do naszej karnacji, osoby o jasnej karnacji muszą stosować wyższe wartości. Im wyższy wskaźnik, tym większe stężenie filtru w preparacie.
* wskaźnik PPD lub IPD, które informują nas jaką kosmetyk zapewnia nam ochronę przed promieniowaniem UVA. Im wyższa wartość tym większe zabezpieczenie.
* kosmetyki chroniące nas przed promieniowaniem UVB i UVA są zwykle droższe, ale zapewniają kompleksową ochronę naszej skóry. 



Ekspozycja na promieniowanie słoneczne może być:

- bierna- oznacza dłuższe przebywanie w miejscach nasłonecznionych, odsłoniętych, np. praca w ogrodzie.
- czynna- jest to czasowe silne działanie słońca na skórę, np. opalanie się na plaży, balkonie, w solarium.





Kilka ważnych informacji: 

  • różnica ochronna między SPF 30 a SPF 60 jest niewielka, ale ma znaczenie u osób szczególnie wrażliwych na słońce.
  • SPF oznacza jak długo możemy przebywać na słońcu, nie ulegając oparzeniu. Jeżeli SPF wynosi 25 to ochrona dla skóry wynosi 300 minut. Liczymy: SPF 25 x 15 minut (podstawowy czas potrzebny na wniknięcie minimalnej dawki rumieniowej UV w skórę). 
  • nowa unijna klasyfikacja oznacza SPF wyższe niż 50, jako SPF 50+.
  • SPF 2 blikuje 25-30% promieniowania, SPF 4: 50%, SPF 10: 85%, SPF 16: 95-96%, SPF 30: 98%.
  • należy unikać opalania się między godziną 11 a 15, w tych godzinach parzące promieniowanie UVB działa najmocniej.
  • podczas opalania nie wolno używać perfum, mgiełek do ciała, czy dezodorantów, kosmetyki zawierające alkohol pod wpływam promieniowania wywołują uczulenie i przebarwienia na skórze.
  • nie należy wykonywać mocnych peelingów skóry, ponieważ ścieramy naskórek, który dodatkowo nas chroni.
  • groźniejsza jest ekspozycja czynna na promieniowanie słoneczne, trwa ona całe życie. Wchłonięta dawka promieniowania jest znacznie większa w ekspozycji czynnej niż biernej- otrzymywanej podczas wyjazdów urlopowych, czy korzystania z kąpieli słonecznych. 
  • mężczyźni są bardziej narażeni na szkodliwe działanie promieniowania UV i potrzebują trzykrotnie wyższej dawki kosmetyku o właściwościach promieniochronnych. 

Chrońmy przed nadmierną ekspozycją na promieniowanie słoneczne także nasze oczy i włosy. Zdarzają się przypadki czerniaka gałki ocznej. Włosy natomiast stają się suche, szorstkie i wypłowiałe. Tak więc kapelusz i ciemne okulary, jak najbardziej wskazane :) 


Moim ulubionym kosmetykiem ochronnym do twarzy jest ANTHELIOS XL, którego recenzję znajdziecie tutaj. Do smarowania ciała preferuję kosmetyki dla dzieci, szybciej się wchłaniają, fajnie pachną i są delikatne dla skóry. 
W tym roku zakupiłam ZIAJKA emulsja wodoodporna dla dzieci firmy ZIAJA spf 25, producent nie umieścił wskaźnika PPD, czy IPD, ale w substancjach aktywnych wymienił fotostabilne filtry UVA i UVB. 





Opalając się w promieniach słońca należy zachować umiar, a na pewno nie zaszkodzimy naszemu zdrowiu i urodzie!
Tymczasem! 


8 komentarzy : Leave Your Comments

  1. Świetne zdjęcia :)
    Nową dla mnie informacją jest to, że promieniowanie jest groźniejsze dla mężczyzn... Szczególnie, że kobiety chętniej sięgają po filtry, aby zachować na dłużej młodszą skórę, stąd mężczyźni mogą myśleć, że to jest jedyny powód stosowania filtrów, a skoro im często nie zależy na zadbanej cerze/skórze, to nie używają tych kosmetyków...

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :)
    Jak się dowiedziałam o mężczyznach byłam w szoku, to zawsze my mamy gorzej przez nasze żeńskie hormony. Trzeba dbać o swoich mężczyzn, żeby nie zachorowali na czerniaka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze uważałam, że blade jest piękne ;) więc problem opalania mam z głowy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto jednak czasami wystawić skórę na działanie słońca, dostarczysz sobie witaminy D, ważnej dla kości. Czytałam też, że osoby unikające opalania częściej chorują na raka skóry. Byłam zdziwiona, ale wypowiadał się lekarz w tej sprawie. Wbrew pozorom wystawienie skóry na promieniowanie UV uodparnia na zachorowanie na czerniaka. Wszystko z umiarem :)
      Blade to szlacheckie :)

      Usuń
  4. ja raczej nie lubię leżeć plackiem na słońcu, zawsze łapie mnie najbardziej na rękach, dekolcie ewentualnie ramiona i łopatki, bo twarz mi szybko blednie
    poza tym kilka pieprzyków, których wolę nie narażać na słońce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widziałam ostatnio w drogerii malutki krem Ziaja z filtrami UV, specjalnie na znamiona, usta.
      Plackiem to i ja nie lubię, mój max to 15 minut, i muszę szybko do wody wskoczyć.

      Usuń
  5. Spędzam na powietrzu codziennie około 5 godzin z dzieckiem i nie stosuję już kremów z filtrem. Kiedyś smarowałam się przed każdym wyjściem z domu 50SPF, ale gdy zaczęłam spędzać tak dużo czasu na zewnątrz, okazało się, ze i tak się opalam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opalać to się opalami, tylko rumień tak szybko się nie pojawia. Trzeba też co jakiś czas smarować się ponownie kremem z filtrami. Gdyby nie słońce, pierwsze zmarszczki pojawiły by się na naszych buziach w wieku 60 lat :)

      Usuń