Peeling kawitacyjny

Witajcie!
W dzisiejszym poście chciałam opowiedzieć Wam o pielęgnacji cery za pomocą peelingu kawitacyjnego.
Jakieś 4 lata temu zakupiłam na allegro przenośne urządzenie do peelingu kawitacyjnego oraz ultradźwięków. Urządzenie jest lekkie, wielkością porównywalne do pilota od telewizora, składa się z części plastikowej (na niej znajduje się wyświetlacz), oraz metalowej szpatułki na końcu. Urządzenie jest łatwe w obsłudze, wygodne w użyciu i tanie. 


W jaki sposób działa urządzenie:
Ultradźwięki emitowane przez urządzenie, na zwilżonej wodą skórze, wytwarzają pęcherzyki powietrza. Dochodzi do nagłego wzrostu ciepła i ciśnienia, pęcherzyki rozrywają się, i rozbijają martwe komórki naskórka. 


Zalety zabiegu:

• skóra zostaje dogłębnie oczyszczona z martwego naskórka,
• usunięcie zalegającego w porach sebum i innych zanieczyszczeń,
• bezbolesne oczyszczanie cery,
• normalizacja pracy gruczołów łojowych,
• poprawa mikrokrążenia skórnego,
• dotlenienie i odżywienie komórek skóry,
• skóra staje się gładka i promienna.

Zabieg ten można wykonywać na skórze cienkiej, delikatnej, wrażliwej, naczyniowej (taką posiadam), tłustej, mieszanej. Niestety jeżeli mamy na skórze głębokie zaskórniki, urządzenie może sobie z nimi nie poradzić, i trzeba wydobyć je w sposób manualny- wycisnąć. 

Ja mam swój patent na zaskórniki w okolicy nosa, czy brody.Czarne zaskórniki wychodzą z łatwością, jeżeli wcześniej rozpulchnimy skórę, może to być maseczka, parówka, lub działanie zaraz po ciepłym prysznicu. Jedną z krawędzi szpatułki przyciskam mocniej do skóry, i mocniej po niej przesuwam. Po peelingu tonizuję skórę i ewentualnie nakładam maseczkę. 

Najlepsze efekty widać, jeżeli zabieg wykonuje się regularnie, 1-2 razy w miesiącu. 

Cena aparatu: od 150 do 350 zł

Żywotność urządzenia: ja mam swój 4 lata, i nadal działa :)
Tymczasem!

Related Items uroda