Witajcie!
Dzisiaj nadszedł dzień, w którym musiałam rozprawić się z moim bałaganem. Bardzo długo "zapuszczałam" brwi, jedna brew ma inny kształt, i jest ciężka do wymodelowania. Przyczyną tego utrudnienia jest wypadek, który przydarzył się mi bardzo dawno, ale skutki rozciętego czoła i łuku brwiowego odczuwam do dzisiaj. Czasu się nie cofnie i trzeba sobie radzić, przez ostatni miesiąc nie robiłam z brwiami prawie nic, chciałam żeby odrosły.
Z natury nie mam ciemnej oprawy oka, więc staram się korzystać z dobrodziejstw kosmetologii i przyciemniam brwi henną. Czynności tej nauczyłam się dopiero na zajęciach praktycznych.
Do przyciemnienia brwi potrzebuję:
- Kodan, żeby odtłuścić skórę i włosy.
- henna RefectoCil, kolor natural brown nr 3, pure black nr 1.
- woda utleniona.
- pędzelek do rozrabiania i nakładania henny.
- kieliszek do henny.
- 2 waciki i patyczki kosmetyczne.
Do kieliszka nakładam dwie małe porcje henny, jedna porcja koloru nr 1, i jedna porcja koloru nr 2.
Następnie dodaję niewielką ilość wody utlenionej, i mieszam wszystko w jedną całość za pomocą pędzelka. Konsystencja henny do malowania brwi, powinna być trochę wodnista, aby łatwo się "malowało" włoski.
Malowanie brwi zaczynam od jej nasady, a następnie przesuwam się w kierunku zewnętrznym. W moim przypadku, nasada brwi farbuje się bardzo wolno, tak więc wolę pomalować ją w pierwszej kolejności, i uzyskać optymalny efekt. Do malowania brwi używam syntetycznego pędzelka z zestawu pędzli do makijażu.
Nie ma co się martwic jak henna wyjdzie po za kontur brwi, wystarczy zwilżyć patyczek kosmetyczny w wodzie utlenionej, i zmyć niechcianą hennę.
Farbę trzymam na brwiach około 2 minut, widzę wtedy jak z koloru brązowego zmienia się w ciemno brązowy, a skóra farbuje się. Hennę zmywam wilgotnym wacikiem, zaczynając od nasady. Dla pewności pocieram jeszcze brwi wilgotnym wacikiem z mydłem, następnie nadaję pożądany kształt za pomocą pęsety. Nie wolno depilować brwi przed ich farbowaniem, ponieważ może wystąpić odczyn zapalny.
Przed przystąpieniem do farbowania brwi, czy rzęs, należy wykonać test alergiczny, który polega na umieszczeniu małej kropeczki henny za uchem. Jeżeli nie pojawi się odczyn alergiczny, można śmiało farbować włoski.
Tymczasem!
Zawsze chodziłam do kosmetyczki na regulację i hennę. Uważałam, że kosmetyczka zrobi to najlepiej. Odkąd mieszkam w Anglii musiałam sama nauczyć się jak prawidłowo zadbać o swoje brwi. Przyznam, że idzie mi to całkiem dobrze.
OdpowiedzUsuńPodrawiam
To świetnie! Wszystkiego człowiek może się nauczyć, trzeba tylko ćwiczyć i dojść do wprawy :)
Usuń