Weselny klimat

By | 13:21 7 comments

Witajcie!
Chyba każdy z nas chociaż raz w życiu był na ślubie i przyjęciu weselnym. Każdy zna też "wielkie" przygotowania związane z tym wydarzeniem. Najczęstsze problemy to: co ja na siebie włożę, jak się umaluję, jaką fryzurę będę mieć, jaki kolor paznokci będzie pasować? Nienawidzę tych momentów, mam ciarki na samą myśl. Zawsze się martwię, że będę wyglądać śmiesznie, albo coś pójdzie nie po mojej myśli. Oczywiście zawsze coś idzie nie tak, tym razem też tak było....
Wczoraj bawiłam się na ślubie i przyjęciu weselnym u kolegi. Do imprezy przygotowywałam się sama, dzień przed stwierdziłam, że nie mam umówionego fryzjera- tak wiem jestem genialna. W takich wypadkach szukam inspiracji na YouTube, jedynym minusem takiej pomocy jest to, że nigdy nie zrobię identycznej fryzury.
Manicure i pedicure wykonałam sama, paznokcie pomalowałam na czerwono. Umalowałam się w mój standardowy makijaż- zawsze go wykonuję jak nie mam pomysłu :) 
Z sukienką nie było większych problemów, pogrzebałam w czeluściach mojej szafy i wyciągnęłam najlepszą. Buty znalazłam przez przypadek w jakiś starych kartonach, i gotowe. 

Efekty przedstawiam poniżej, tak wiem miałam piorunującą fryzurę, i chyba po tym wszystkim wybiorę się na kurs fryzjerski. 





Na poprawiny wybrałam także sukienkę we wzorki, makijaż ten sam, tylko w wersji mało dokładnej :) włosy wyciągnęłam na szczotkę. Obie sukienki pochodzą ze sklepu MOHITO. 



Nie pytam się, czy macie podobne problemy do moich, bo na pewno je macie... zapytam więc jak sobie z nimi radzicie przed takim wyjściem?
Tymczasem!


7 komentarzy : Leave Your Comments

  1. oo tak weselne klimaty najlepsze :)
    W czerwcu byłam na weselu i teraz też w październiku idę z chłopakiem na drugie :)
    aa co do przygotowań strasznie długo myślałam nad sukienką :)
    pozdrawiam :* fajny blog

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślicznie wyglądałaś:) Bardzo podobają mi się te sukienki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, sukienki warto kupować w tym sklepie.

      Usuń
  3. Zazwyczaj przed weselem jestem bardzo podekscytowana i nie wiem w co najpierw włożyć ręce :D A fryzura naprawdę udana! Widywałam nie raz dziewczyny, które wychodziły z płaczem i hełmem na głowie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hełm na głowie to najgorsza rzecz, albo pełno spinek w głowie :/
      Ja mam zawsze stres i nigdy na czas nie jestem uszykowana.

      Usuń
  4. chyba każda chce wyglądać jak najpiękniej, sama kupuję i nową sukienkę i robię wszystko starannie. Ale do fryzjera nei chodzę, zazwyczaj włosy robiła mi koleżanka - fale czy loki, czasem spinałam i było ładnie. Wyglądałaś naprawdę ślicznie!

    OdpowiedzUsuń